Zatrzymano 3 nastolatków podejrzanych o udział w podpaleniu 21-latka w Opocznie
Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek 12 lipca około godziny 16, u zbiegu ulic Piotrkowskiej i Mickiewicza w Opocznie. Policja otrzymała wówczas wezwanie do płonącego mężczyzny; poszkodowanemu pomógł świadek, który ugasił jego ubrania i wezwał służby ratunkowe. Pokrzywdzony 21-latek w ciężkim stanie został przetransportowany Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do szpitala w Warszawie.
Jak przekazała w poniedziałek podkom. Barbara Stępień z opoczyńskiej komendy natychmiast podjęto pracę nad wyjaśnieniem sprawy. Policjanci musieli ustalić, czy doszło do nieszczęśliwego zdarzenia czy do przestępstwa.
"Przesłuchali świadków, którzy co prawda nie widzieli początku zajścia, ale ratowali płonącego 21-latka. Ustalono, że na miejscu zdarzenia mogło przebywać pięciu młodych mężczyzn. Niestety, zapisy monitoringu nie obejmowały swoim zasięgiem samego miejsca, w którym doszło do podpalenia ofiary. Mimo to już dzień po zdarzeniu funkcjonariusze wytypowali i zatrzymali do wyjaśnienia dwóch nieletnich w wieku 13 i 14 lat" - zrelacjonowała podkom. Stępień.
Dalsze działania doprowadziły do zatrzymania w niedzielę 19-letniego mieszkańca podopoczyńskiej miejscowości, który od dnia zdarzenia ukrywał się przed organami ścigania. Zebrane w sprawie dowody pozwoliły na przedstawienie najstarszemu z zatrzymanych zarzutu usiłowania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Za ten czyn 19-latkowi grozi kara do dożywotniego pozbawienia wolności.
Zatrzymani w sprawie nieletni zostali przewiezieni do Policyjnej Izby Dziecka. Decyzją Sądu Rodzinnego i Nieletnich w Opocznie, obaj trafili do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego.(PAP)
Autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ jann/