Spotkanie pn. Seniorzy w cyberprzestrzeni
Internet to rozrywka nie tylko dla młodych ludzi, ale wbrew pozorom, przedstawiciele starszych generacji mogą również czerpać z wielu jego zalet. 8 lutego 2024 roku w Centrum Seniora w Kutnie, odbyło się spotkanie z funkcjonariusza Policji- mł. asp. Katarzyny Wasiak z seniorami, na którym przypomniano o ważnych zasadach podczas korzystania z Internetu. Przede wszystkim zwrócono uwagę na fakt, że Internet jest również miejscem publicznym, który często wykorzystywany jest przez sprawców przestępstw internetowych, a seniorzy mogą stać się ich ofiarami. Sprawcy przede wszystkim zmierzają do wprowadzenia ofiary w błąd i wyłudzenia wrażliwych danych osobowych lub finansowych, tj. numer karty kredytowej, hasła, loginy, numery PIN. Dane, które pozwalają przejąć posiadane pieniądze, lub przejąć wirtualną tożsamość, co pośrednio może prowadzić też do utraty pieniędzy, a także może narazić ofiarę na utratę dobrego imienia itp.
Seniorom przedstawiono kilka technik stosowanych przez oszustów, m.in.:
1. Wykorzystanie systemu płatności internetowej
mechanizm przestępstwa polega na tym, że oszuści udają osoby zainteresowanie zakupem przedmiotów wystawionych na serwisach internetowych. Finalizując transakcję podsyłają spreparowany link, który ma służyć do przyjęcia płatności przez sprzedającego. Link przenosi nas na stronę, gdzie wymagane jest podanie kompletnych danych karty płatniczej i jej posiadacza lub proszą o autoryzowanie transakcji kodem otrzymanym z banku. Jeśli to zrobimy, oszust wejdzie w posiadanie wszystkich naszych danych, które są mu niezbędne do wykonywania transakcji na naszym rachunku banków.
2. Na BLIK-a
oszuści podają się za znajomych wybranej ofiary. Kontaktują się poprzez portal społecznościowy, wcześniej uzyskując dostęp do konta jej przyjaciół, i proszą o „szybką pożyczkę”, tłumacząc się chwilową niedyspozycją. Obiecują zwrócić tego samego dnia pożyczoną gotówkę. Pokrzywdzeni nieświadomi niczego, przesyłają BLIK-iem umówioną kwotę i tym samym tracą swoje pieniądze.
3. Na kryptowaluty
przestępcy kontaktują się z wybraną ofiarą telefonicznie bądź przez portal społecznościowy
i zachęcają do powiększenia swoich oszczędności. Oszust sprytnie i umiejętnie prowadzi rozmowę tak, by wzbudzić w nas zaufanie i przekonać do wpłaty najpierw mniejszej zaliczki, a potem pokazuje zyski i wybrana ofiara pod wpływem emocji inwestuje kolejne oszczędności, tym razem nieco wyższe. W ten sposób pokrzywdzeni tracą po kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Bardzo często w tych przypadkach sprawcom udaje się osiągnąć dostęp zdalny do pulpitu ofiary i dzięki temu do konta bankowego, namawiając ofiary do zainstalowania specjalnego programu bądź aplikacji (AnyDesk, TeamViewer). Następnie dzwoni osoba podająca się za pracownika firmy zajmującej się inwestycjami w kryptowaluty. Przedstawia szybką możliwość pomnożenia oszczędności. Poprzez dużą pewność siebie oraz odpowiednie słownictwo oszust zdobywa zaufanie potencjalnej ofiary, a następnie namawia aby ta na swoim telefonie komórkowym zainstalowała odpowiednią aplikację umożliwiającą śledzenie inwestycji. Pokrzywdzony wykonuje polecenie oszusta instalując aplikację, a dodatkowo o czym nie wie - program umożliwiający zdalny dostęp do telefonu (AnyDesk). Oszuści dysponując zdalnym dostępem wykonują operacje finansowe na koncie ofiary.
Ostrzegamy!
AnyDesk, TeamViewer, Splashtop to aplikacje, które umożliwiają zdalne połączenie z komputerami oraz urządzeniami mobilnymi. Niestety oszuści bardzo często wykorzystują za ich pomocą metodę „na zdalny pulpit”. Internetowi przestępcy posługują się różnymi wariantami, chodzi jednak o to, by skłonić ofiarę do zainstalowania programu zdalnej obsługi komputera, a potem polecić jej by zalogowała się do swojego konta w banku. Czyniąc to, uzyskują pełny dostęp do konta oraz zgromadzonych na nim pieniędzy, co natychmiast wykorzystują.
4. Na węgiel/opał
fikcyjna firma obiecuje nam dostarczenie ekogroszku, pelletu lub węgla po okazyjnej cenie po wpłacie przez nas całej kwoty lub zaliczki, a reszta ewentualnej zapłaty odbędzie się przy odbiorze. Niestety pomimo dokonania przelewu węgiel nie dociera do klienta, a samo ogłoszenie lub strona internetowa oszustów, jak i ich numery telefonów kontaktowych znikają po pewnym czasie. Może się zdarzyć, że wspomniani wcześniej sprzedawcy zastosują metodę bez zaliczki, lecz wtedy dowiadujemy się, że nasze zlecenie będzie zrealizowane w późniejszym, czasie – tym sposobem oszuści zachęcają nas mimo wszystko do dokonania zaliczki na wskazane konto. Sposób ten polega na tym, że przestępcy internetowi próbują Cię oszukać i spowodować, abyś podjął działanie zgodnie z ich zamierzeniami. Cyberprzestępcy, podszywając się między innymi pod firmy kurierskie, urzędy administracji, a ostatnio również pod firmy zajmujące się sprzedażą węgla lub innego źródła energii, starają się wyłudzić nasze dane do logowania np. do kont bankowych lub używanych przez nas kont społecznościowych, czy systemów biznesowych.
5. Na pracownika banku
Inny sposób to telefon od osoby przedstawiającej się jako pracownik banku. Rzekomy pracownik informuje swoja ofiarę, że pieniądze na jej koncie są zagrożone, dlatego jak najszybciej musi zalogować się na swoje konto, zainstalować aplikację i postępować zgodnie ze wskazówkami. Ofiara będąc pewna, że rozmawia z prawdziwym pracownikiem bankowym, postępuje zazwyczaj zgodnie z poleceniami rozmówcy. Niestety nie wie, że przestępca do oszustwa wykorzystał metodę spoofingu, czyli podszywania się oszustów pod rzeczywiste instytucje i urzędy. Klient banku instaluje przesłaną mu aplikację, przekazuje dane do logowania oraz przychodzące kody autoryzacyjne. Oszuści bądź wypłacają pieniądze znajdujące się na koncie bądź zaciągają kredyty.
Kolejny schemat oszustwa polega na tym, że zazwyczaj w słuchawce odzywa się męski głos, podający się za pracownika banku, w którym rozmówca ma konto. Na telefonie wyświetla się numer infolinii banku, dlatego połączenie nie wzbudza żadnych podejrzeń. Rzekomy pracownik banku pyta, czy rozmówca złożył wniosek kredytowy. Po zaprzeczeniu oszust podaje, że w takim razie zrobiła to osoba trzecia w jego imieniu, dlatego też rozmowa zostanie przełączona do działu technicznego, w celu zabezpieczenia środków pieniężnych i konta. Po przełączeniu rozmowę z osobą pokrzywdzoną prowadzi już kolejny oszust, zazwyczaj jest to kobieta, która podaje nowy numer konta, które po zakończeniu procedury ma być własnością pokrzywdzonego. Zgodnie z podaną procedurą, oszukana osoba przelewa wszystkie swoje oszczędności na podane konto. Dodatkowo zaciąga jeszcze jeden lub kilka kredytów, gdzie wszystkie środki zostają przekazane na konto oszustów. Cała procedura, w tym rozmowy telefoniczne, mogą trwać nawet kilka dni. Następnego dnia rozmowę prowadzi kolejny oszust, który informuje ofiarę, by przez 24 godziny nie logowała się na swoje nowe konto bankowe, ponieważ będzie pod obserwacją Policji. Potem kontakt się urywa.
Pamiętajmy, że oszuści umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji. Dlatego w kontaktach z nieznajomymi kierujmy się zawsze zasadą ograniczonego zaufania. Rozłączmy się i skontaktujmy z konsultantem swojego banku, aby zweryfikować, czy nasz rozmówca faktycznie jest tym, za kogo się podaje.
mł. asp. Katarzyna Wasiak